sobota, 13 września 2014

Wizyta u smoka wawelskiego

 Wizytę rozpoczęliśmy od wejścia na zamek. 

 Szukanie smoka nie było takie proste,

 ale w końcu go znaleźliśmy.
Niestety... chyba go nie karmią bo jakiś chudy jest ten smok wawelski.

 Bardziej nam przypadły do gustu zielone smoki

 i bimbaje czyli tramwaje.

 Na rynku było fajnie, 

karmiliśmy gołębie.

 A po obiedzie wujek Czarek zaprowadził nas na dobre lody.

Zresztą sama Nastka wam powie. 

Brak komentarzy: