piątek, 7 lutego 2014

Na urodzinach Gracjana

 Tylko raz w życiu obchodzi się DRUGIE urodziny, 
więc musiało być to efektowne wydarzenie.
Była hophycalnia trampolinowa
i piłeczkowa.
Starszaki (mam tutaj na myśli mojego brata i solenizanta)
korzystały z mini tyrolki. 
- Ponoć jestem za mała.
 A tata mógł...

 W przerwie była kawa i ciastko.
 Ja natomiast dobrze bawiłam się wśród piłeczek. 
Mamo, mamo - wolisz jedną czy dwie Anastazje?

 Brat pokazał mi jak się zjeżdża.
Później próbowałam siama.

 Obowiązkowo - był wyścig. 
Dawaj wujek - dasz radę!

Mi też dali choć na chwilkę usiąść za kółkiem.
Co za emocje. 

Podsumowaniem zabawy była rundka pociągiem. 

Wszystkiego najlepszego!

3 komentarze:

Unknown pisze...

Dziękujemy za wspólną zabawę!

pani Arnoldzikowa pisze...

My także,polecamy się na przyszłość.

pani Arnoldzikowa pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.