czwartek, 4 lipca 2013

Faktoria rzymska

 Witam,
zabieramy was dzisiaj do faktorii rzymskiej. 

 Trzeba zająć wygodne miejsce
i do dzieła.

 Poznaliśmy puszczyka - dwulatka.


 Chwilka odpoczynku

 i...
- tu mama z ciocią przygotowują się na najazd barbarzyńców.
 Tutaj ciężko pracuję nad wykopaliskami.

 Nastka
i my przy rzymskim barze.
Tylko jakoś z kelnerami było kiepsko, 
więc trzeba było mieć swoje napoje. 

 Chwila relaksu przy kawie mrożonej 

 
 i frytkach.
- Tak, tak, prawie wszystkie zjadłem.

A później dopadł mnie sen - 
jak widać przy konsumpcji podwieczorka.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

No taką kawę to ja rozumiem :D PS. Nie wiedziałam, że w naszej okolicy jest tyle fajnych miejsc :)
red_normal

pani Arnoldzikowa pisze...

zapraszamy na wycieczki, jedno wolne miejsce sie znajdzie ;)