Spotkaliśmy się dzisiaj w doborowym towarzystwie
na placu zabaw w Krainie Zabawy.
Była ciocia Patrycja z Gracjanem
(w tym czasie on spał).
Była też ciocia Maja, wujek Kamil i Oliwia.
Obowiązkowo kopanie w piachu.
Jak widać - mieliśmy dwie DUŻE łopaty!
Nastka dzielnie kryła się przed słońcem w wózku.
Nawet udało się zakopać moje nogi,
choć ku rozczarowaniu taty szybko wyszedłem z tego kopca.
Romantyczna chwilka bez dzieci.
Kiedy Gracjan się obudził przyszedł i jego czas na tarzanie się w piachu,
a później marsz ku kolejnej przygodzie,
czyli..
jazdy na rowerze, kawy mrożonej i obiadu.
A tędy moi drodzy szło się na parking do samochodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz