Miał to być zwykły dzień spędzony na spacerze po gdyńskich ulicach.
Jak tylko doszliśmy do Skweru okazało się jednak, że...
Gdynię opanowali policjanci i ich niesamowite sprzęty.
- Ta ciężarówka u góry przydałaby się na korki lub śnieg.
I nagle rozpoczęła się akcja antyterrorystów.
- Dostaliśmy cynk, że Zodiaka opanowali terroryści
i trzeba go odbić.
Do akcji wkroczyła formoza
i helikopter,
który nad Zodiakiem desantował komandosów.
Oglądaliśmy widowisko w skupieniu.
Podczas odbijania statku jeden z "naszych" został ranny
i przyleciał po niego śmigłowiec ratowniczy.
Po udanej akcji komandosi odlecieli.
Widoki - pierwsza klasa.
Widowisko zakończyło się gaszeniem symulowanego pożaru na Zodiaku.
- niestety żadnej z widzów nie został oblany.
W drodze do domu obowiązkowo fotka z ręki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz