Dinopark przywitał nas deszczowo,
ale to nas nie odstraszyło,
bo mieliśmy czas zaplanować wycieczkę,
zjeść gofry a mamy wypiły kawę.
- Hm... ciekawe, gdzie jest ten dinozaur który wykluł się z tego jaja?
Kilka fotek z dinozaurami.
Tirex jest bardzo fotogeniczny z tymi zębami.
A jak już wyszło słońce obowiązkowo pobiegaliśmy po placu zabaw.
Nawet Nastka znalazła coś dla siebie.
Diplodok pozwolił się dosiąść, więc zrobiliśmy sobie z nim zdjęcia,
Julek,
ja i Nastka.
A na pożegnanie zrobiliśmy sobie zdjęcie z ciocią w paszczy Tirexa.
1 komentarz:
No pięknie!
Ale kolorowo! A jaki fajoski wózek macie ;) acchhh tęskno mi za wózkiem - 2 lata detoxu to zdecydowanie za długo ;)
Prześlij komentarz