Arnoldziki
pewna historia zdjęciami pisana - część 2
niedziela, 1 czerwca 2014
dzień dziecka
Spacer i samochody.
Na szczęście byłem zapięty bo kilka razy byłem bliski zsunięcia się z fotela.
Zabawa była przednia.
Kiedy jednak goście pojechali by nie zrobiło nam się smutno poszliśmy na spacer.
Spotkaliśmy głodne gołąbki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz