Kiedy za oknem jest upał i dzieci nawet wozem z kołem nie wyciągniesz na dwór
malowanie jest ciekawą alternatywą.
Karton z budowy, folia z kwiaciarni a farby z półki.
Wpierw malowaliśmy pędzelkami, później paluszkami,
ale najlepszą frajdą było malowanie stopami.
Zresztą jak widać na zdjęciu.
Dzieło moich artystów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz