Czasami wujek da się namówić na małe szaleństwo ;)
Koń w wujka wykonaniu był interesujący,
choć ponoć później wujka kolana bolały.
- nieprzyzwyczajone :)
A Nastka w tym czasie spała
- na szczęście - bo może by też chciała,
a przecież ona jest jeszcze za mała.
A potem śpiewała z babcią.
Co śpiewały to nie wiem, zajęty byłem.
3 komentarze:
Halo! no nadal nie miałam przyjemności na żywo poznać Koleżanki, ale co ja tu widzę - a raczej kogo, no Aleks Siostry się nie wyprzesz, nie ma bata! Podobna jest :)
a to zdjęcie z Babcią - bardzo ładne! ma coś w sobie, takie Babcine ciepło i miłość!
Wojciech niech nie marudzi, jak trzeba to mu Siostra łaty naszyje - takie z poduszeczkami ;) co by tak nie bolały Bidulinka ;)
Prześlij komentarz