Stół dzielnie czekał kiedy goście byli w kościele.
Po powrocie gospodarz zajął się pilnie rozlewaniem barszczu
bo wszyscy byli głodni.
A po obiedzie a przed ciastem przyszedł czas dla fotoreporterów.
Powyżej Nastka z wujkiem Danielem,
poniżej z ciocią Justyną.
A tu dziadek z Aleksem.
No i tort.
Ciasta,
Na kolację nikt już nie miał miejsca.
A tu jeszcze kilka zdjęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz