środa, 19 grudnia 2012

choinka

 Mama jak co roku obiecuje sobie małą zgrabną choinkę, swojego wzrostu,

 ale niestety nigdy jej się nie udaje. 

 Efekt jest taki, że w domu zamieszkuję na okres świąt
sporych rozmiarów drzewko,
które tata musi dzielnie ustawiać wraz z przesuwaniem niektórych mebli.

 Oczywiście ja też pomagam dzielnie.
Lampki, bombki, 
zdarzyło mi się już nawet dzisiaj skonsumować jednego z pierników jak mama nie patrzyła. 


 I tak o to wygląda nasza tegoroczna choinka. 


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Piękna :)Też będziemy mieli w tym roku naturalną, ale mam nadzieję, że ciut mniejszą ;)
Przy okazji bardzo dziękuję za piękny dodatek do kartki pocztowej:)Znajdzie swoje miejsce na świątecznym drzewku :)
red_normal

Weronka pisze...

no przystojna Ci Ona jest w istocie! :) choinka ma się rozumieć :)