Arnoldziki
pewna historia zdjęciami pisana - część 2
piątek, 16 czerwca 2017
wizyta w grodzisku Owidz
Nie straszny nam deszcz,
piknik musiał być.
Aleks w dybach
Wygłupy z wujkiem
Widok z wieży
i z mamą przy palenisku
czekamy na dzika.
Czyżby zupa była zasłona?!
Po obiednie sporty.
A tu aleks niesie wodę do mycia naczyń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz