grillowanie

Czekając na grilla umilaliśmy sobie czas rysowaniem z ciocią Justyną

(i Frankiem).

- Ciocia zobacz jaki kwiatek.

W piaskownicy też była fajna zabawa. 

Tym bardziej że Gracjan miał niesamowitą wywrotkę. 

Po nie długiej chwili przyszedł czas na kosztowanie

i odpoczynek.

moi mali modele

Metr materiału, metr gumki, kilka chwil przy maszynie a tyle radości :D 

Mistrzowstwa Red Bull

 Zanim przybyły tłumy zajęliśmy dobre miejsca na bulwarze.

 NO, ale gdzie te samoloty...

 Zanim przyleciały trochę się powygłupialiśmy

 udawaliśmy samoloty.

 Mama kazała nam się pilnować.

 A tu już samoloty.

naleśniki

 Nie ma nic lepszego niż naleśniki na upalny dzień. 

Pytanie czy lepsze z malinami czy z jagodą amerykańską?

Ja ju z mam swojego faworyta a wy?

zamiast malowania

przyklejanie :) 

dwaj kontruktorzy

niedzielnie wypoczynkowo

Babcia, babcia słonie!

 

 

 I tym akcentem rozpoczął się nasz spacer po zoo.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 Po spacerze mama zawiozła nas na plażę.

 

 

 

 

 

 

Nastka bawiła się w piasku a ja szalałem z babcią na falach :)