Już od jakiegoś czasu Nastka maszeruje za rączki a także za pomocą popychacza.
To żadna sztuka :D
Ale dzisiaj ...
wpadła na pomysł, że można do chodzenia
wykorzystywać suszarkę do prania.
Trochę chybotliwa, ale daliśmy radę przy małej asyście taty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz