Wpierw trzeba wydłubać z dyni środek. Nie jest lekko, mama musiała mi pomóc.
Ale jaki efekt!
A tu dynia w towarzystwie mojego duszka i czarownicy.
Mama natomiast zaprasza na zupę dyniową.
Ponoć smaczna - Nastce bardzo smakowała, bo wzięła dokładkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz