W ostatnich dniach odwiedził nas wujek Czarek
i zabraliśmy go do Gdańska.
A tam - niespodzianka - żywa szopka
i wielka choinka z drewnianą szopką na placu koło Neptuna.
- wujek zaprzyjaźniał się z gdańskimi lwami.
A tutaj ...
konsumujemy lody, rurki
i kawę.
No i oczywiście z wujkiem zrobiliśmy sobie przedsylwestra. :D